Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2017

Rozdział 34

Obraz
Rozpoczęły się SUMy,  Albus i Scoprius przez ostatnie tygodnie mocno przykładali się do nauki, głównie za sprawą Rose zaganiającą ich do biblioteki i podsuwającej pod nos odpowiednie materiały. Pierwszy miał być egzamin z Obrony Przed Czarną Magią, jednego z bardziej przez Ala lubianych przedmiotów. Teoria poszła mu chyba nieźle, chociaż to zasługa bardziej Rosie niż jego. O wiele gorzej było na praktyce, nie udało mu się też wyczarować cielesnego Patronusa, umiał to zrobić tylko trzymając za rękę Scorpiusa, ale biorąc pod uwagę fakt, że był to egzamin oczywiście nie mógł tego zrobić, już nie mówiąc o tym, że Scorpiego nie było wtedy na sali. W ogóle Malfoy ostatnio bardzo często gdzieś znikał, a gdy wracał, mówił, że jest zmęczony i że nie ma czasu - jednym słowem - poświęcał Albusowi o wiele mniej czasu, co go irytowało. Tego popołudnia Al chodził sobie samotnie po korytarzach Hogwartu, marząc tylko o zakończeniu roku i swoim ciepłym łóżku i przytulnym pokoiku, kiedy usłyszał g...

Rozdział 33 - na brak weny pomysły młodszej siostry.

Obraz
W Hogwarcie panował podniosły nastrój. Korytarze i sale szkolne były obwieszone dekoracjami w kolorach wszystkich czterech domów. Szykował się wielki bal absolwentów, siódmorocznych. Oczywiście wszyscy byli zaproszeni - tylko pod tym warunkiem pani dyrektor McGonagall zgodziła się wydać komers. Był to zaskakująco mugolski zwyczaj jak na szkołę magii i czarodziejstwa. Rozbrzmiała muzyka a uczniowie wypełnili Wielką Salę. Albus rozejrzał się w poszukiwaniu Scorpiusa. Zobaczył go, stał przy ścianie w swojej pięknej szacie wyjściowej - granatowym fraku i srebrnej koszuli oraz z krawatem w barwach Slytherinu, rozmawiając z Rose. Albus przecisnął się w jego stronę. Wokół rozlegały śmiechy, tańczące pary zapełniały parkiet. Al podszedł do Scorpiusa stając za Rosie i uśmiechając się do niego. Scorp uniósł głowę i rozpromienił się, widząc Albusa. Był ubrany w czarny surdut, złotą brokatową koszulę i krawat w barwach domu - taki sam, jak jego. Rose zauważyła, ze jej nie słucha, więc i ona się o...